Brak weny spowodował moją nieobecność tu i na Waszych blogach.
Dziś uszyłam dawno zaplanowane podusie.
Pierwsze duże 50/50, musiałam dla nich uszyć wkład, podszewka i kulka silikonowa.
i małe 40/40
Z szarych kropek mam całą pościel, są bardzo delikatne.
Pozdrawiam
Joanna