Ponownie wpadam z bukietem tulipanów, tym razem prawie w całości to dzieło mojej córci. Sama wybierala kolorki, takie wnętrza lubi najbardziej.
A to cudna bawełna, którą ostatnio wyszukalam, po niedzieli do mnie trafi i od razu powstanie pościel do sypialni. Tulipanki tez sie do niej przeniosą.
Uwielbiam kamyki w ogrodzie, a za chwile będę sie do nich przytulać, w ogrodzie nie wypada hehe
Pozdrawiam
Joanna