Moi goście
piątek, 21 października 2016
środa, 19 października 2016
Marokańskie koła
Witam po dłuższej przerwie.
Z komórki ostatnio korzystam, podglądam i podziwiam Wasze cudne prace, nie mogę komentować. Dziś dorwałam córci tablet, to może coś napiszę.
Z komórki ostatnio korzystam, podglądam i podziwiam Wasze cudne prace, nie mogę komentować. Dziś dorwałam córci tablet, to może coś napiszę.
U mnie powstają bombeczki, gorzej z usztywnianiem. Łatwiej układa się współpraca z maszyną. Sylwia zaczyna się uczyć szyć pod moim okiem.
Jak miło słyszeć tyle pochwał na temat moiej spiżarki, pracy było dużo, a teraz miło do niej wchodzić. Kiedyś wrzucę dokładniejsze fotki, jeśli chcecie.
U Sylwii możecie zobaczyć, jakie piękne zasłonkeczki uszyła do spiżarni.
A teraz już mój uszytek. Z bawełny 220 powstała pościel 200/220. Cudne są te marokańskie koła, tak je nazwała Sylwia. Może ktoś też taką chce? Z przyjemnością uszyję.
Subskrybuj:
Posty (Atom)