Ładna:) dorób jej wieszadełko i powieś np w oknie:) albo potraktuj ją jak poduszko-wałek pod głowę:) fajna kolorystycznie ta Twoja rybcia. Pozdrawiam i życzę miłego dnia:)))
jak to?niebardzo Ci sie podoba ?! rybka jest super ! normalnie welonka jak sie patrzy....no moze pare cekinkow jej brakuje...;) buziaczki przesyłam :)*
Dziewczyny już dały kilka propozycji, więc nie chce mi się nadwyrężać główki... ja najbardziej kocham ryby w postaci pożywienia, ale ta jest raczej niejadalna...
Fajna rybka :-) Ożywiłabym ją doszywając na białej części jakieś guziczki w roli łusek lub cekiny, jak już któraś z dziewczyn wyżej pisała. I płetwy bym przeszyła, żeby je "urealnić". Oczywiście, gdybym z maszyną do szycia była po imieniu, a nie, jak obecnie, per "pani hrabino" (to o maszynie, oczywiście ;P) Ale w ogóle rybcia dobra jest :-)
Świetna, jak dla mnie na poduszkę w sam raz :)) A jeśli Ci się nie podoba, to może wstaw jakieś ozdobniki. Wybór jest spory: cekiny, koraliki, koronki... :))
Ładna:) dorób jej wieszadełko i powieś np w oknie:) albo potraktuj ją jak poduszko-wałek pod głowę:) fajna kolorystycznie ta Twoja rybcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego dnia:)))
nie jest zła! w zimie będzie grzała komuś plecki
OdpowiedzUsuńjak to?niebardzo Ci sie podoba ?! rybka jest super ! normalnie welonka jak sie patrzy....no moze pare cekinkow jej brakuje...;) buziaczki przesyłam :)*
OdpowiedzUsuńAle superowa ryba! Piękne kolory. Świetna praca.
OdpowiedzUsuńMi tam ryba sie podoba. Widze ją w roli rybnej poduszki pod głowę albo plecy:)
OdpowiedzUsuńładna rybka... ja też bym ją gdzies powiesiła ... okno może przy drzwiach ?
OdpowiedzUsuńDziewczyny już dały kilka propozycji, więc nie chce mi się nadwyrężać główki... ja najbardziej kocham ryby w postaci pożywienia, ale ta jest raczej niejadalna...
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i wspaniała rybka :)
OdpowiedzUsuńduza rybka moze sluzyc jako poduszeczka pod glowe lub nogi
OdpowiedzUsuńSuper wyszła a zastosowanie zawsze znajdzie - jak nie do grzania pleców to do zabawy :) ewa
OdpowiedzUsuńFajna rybka :-) Ożywiłabym ją doszywając na białej części jakieś guziczki w roli łusek lub cekiny, jak już któraś z dziewczyn wyżej pisała. I płetwy bym przeszyła, żeby je "urealnić". Oczywiście, gdybym z maszyną do szycia była po imieniu, a nie, jak obecnie, per "pani hrabino" (to o maszynie, oczywiście ;P)
OdpowiedzUsuńAle w ogóle rybcia dobra jest :-)
o sliczna rybka:)
OdpowiedzUsuńŚwietna, jak dla mnie na poduszkę w sam raz :)) A jeśli Ci się nie podoba, to może wstaw jakieś ozdobniki. Wybór jest spory: cekiny, koraliki, koronki... :))
OdpowiedzUsuńSuper rybka:)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :) A rybka już znalazła małego właściciela. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń