Moi goście

poniedziałek, 10 września 2012

Na różowo

Robiłam ją od soboty, zaczynałam od początku trzy razy, obyło się bez nerwów, to chyba zasługa słodkiego kolorku.
To moja pierwsza czapeczka, poleci za ocean do 3-letniej Sary, jak się spodoba to Jej młodsza siostrzyczka też będzie taką mieć. Zdjęcia słabe, robione przed chwilką, nie chciałam czekać do jutra żeby ją pokazać.

 Ze schematem Gosi i podpowiedzią  Ani było łatwo. Dziękuję moje kochane za pomoc :))

A taki widok mam z pracy, zdjęcie robione komórką. Tatry słabo widoczne, postaram się o lepsze zdjęcia.


Dziękuję za wizyty i każde pozostawione słówko :)
Pozdrawiam 
Joanna

17 komentarzy:

  1. Śliczna, coś mnie znów na róż bierze, czyżbym młodniała ???

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapeczka śliczna , dziewczęca .
    Ładny masz widok , ja w centrum miast nie mogę takich widoków podziwiać , ale za to w domu już tak .Choć mieszkam na pomorzu to też nasz teren przypomina górzysty ..

    OdpowiedzUsuń
  3. Czapeczka jest słodziuteńka a widok wart chodzenia do pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. z czapeczki to prawdziwy cukiereczek ... a widoczek ... zachwycający !

    OdpowiedzUsuń
  5. czapka słodka..na pewno się spodoba..dziewczynki kochają róż..a ten jest strasznie cukierkowy, więc będzie ok...na widok Twojego widoku z okna aż głęboko westchnęłam..już dwa razy się wybierałam tam w tym roku i nic z tego nie wyszło...

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodka czapka :-)
    Faktycznie piękny kolor.
    A poza tym to jest niesprawiedliwe, że masz taki widok z okna w pracy... Buuuu... Ja też tak chcę :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne cukiereczkowe cudo wydziergałaś, na pewno Sara będzie wyglądała w niej jak modelka!
    Widoczku zazdraszczam, chociaż myślę że nie masz zbyt wiele czasu, by go podziwiać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna czapusia :-) A w polskie góry prawdopodobnie pojadę pierwszy raz dopiero późną wiosną przyszłego roku :-) W podróż poślubną :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Salut Joanna,
    très joli bonnet, les fleurs sont vraiment à la bonne place,bravo! vous savez combien j'adore les bonnets....
    Amitiés.Celeste

    OdpowiedzUsuń
  10. Czapeczka słodka! Dawno mnie nie było, ale przeczytałam Twoje- moje zaległe posty.Wybacz, że nie mam siły i czasu komentować wszystkich. Wszystkie prace bardzo mi się podobają, a racuszki wyglądały smakowicie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Może i kosztowała nerwów, ale pierwsze koty za płoty:)Super wyszła! Cieszę się, że mogłam Ci troszkę pomóc:) Bardzo dziękuję za prezent urodzinowy!!! Cudna niespodzianka:) Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna czapeczka. Sarunia będzie w niej wyglądała uroczo.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czapeczka cudna:)A i widoczek super:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Asiu, fantastyczną czapeczkę wydziergałaś, śliczna i słodziutka:) na pewno Sara będzie zadowolona!
    Uwielbiam takie widoki!
    Buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Przecudna czapeczka i taka słodka,a widok tez super:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...