Duma mnie rozpiera i radość gości na mej twarzy.
Czerwony kapturek idzie do babci, a w koszyczku to co zerwał w ogródku.
Jest duży, ma 54 cm... chyba drożdży się najadł, że jest taki wyrośnięty hi, hi
Mam nadzieję, że się spodoba :)
I co o nim myślicie???
Mam jeszcze dla Was malutką zagadkę. Dlaczego mój Czerwony Kapturek ma rude włosy?
Odpowiedzi szukajcie na blogu :)
Odpowiedzi szukajcie na blogu :)
Spośród osób, które podadzą właściwą odpowiedź, rozlosuję malutką niespodziankę.
Na poprawne odpowiedzi czekam do 1 lipca do północy na szycie@onet.pl
Dziękuję, że zostawiacie miłe komentarze, które mnie motywują do dalszej pracy :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Joanna
Guziczki i włoski sama wybierałam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Przecudna! Ale jakaś wściekła, przynajmniej układ brwi na to wskazuje:))) Pozdrawiam cieplutko, choć trochę smutno bo...nie mam już bloga...zniknął:((( guga ze skarbczyka, buziaczki:)
OdpowiedzUsuńŁadny ten Czerwony Kapturek i taki duży.
OdpowiedzUsuńślicznotka z niej ... i do tego jaka modelka ...hihi
OdpowiedzUsuńno takie zadałaś pytanie, że ... nie wiem
Guga jak to zniknał ???? czerwony kapturek sliczny najsliczniejsze ma włosy i guziczki ;)i ...w zyciu bym nie powiedziała ze czerwony kapturek był rudy ! ???
OdpowiedzUsuńPiękny :-)
OdpowiedzUsuńCzy piękna ? :-)
Śliczne ma te włosy. Pewnie albo nie miałaś innej włóczki :-) albo kolor włosów jest także Twój...
Pewnie nie zgadłam ale mimo wszystko cudna lala.
Pozdrawiam serdecznie.
Hm....pojęcia nie mam dlaczego Kapturek ma rude włosy! Na zbliżeniu podobny trochę do mojej Moni pod względem ilości zjedzonych drożdży:)Lala naprawdę świetna!
OdpowiedzUsuńKochana kapturek cudny:)A kolorek taki bo Sylwia ma podobny kolor włosów:)
OdpowiedzUsuńTo znowu ja:) tak szybko mnie stąd nie wykurzą, hi, hi, hi!Buziaczki przesyłam:))) i spokojnych dyżurów życzę:)))
OdpowiedzUsuńkapturek jest piekny, super CI wyszlo
OdpowiedzUsuńAle miał Kapturek sesję zdjęciową! Modelka z niej :-)
OdpowiedzUsuńtwoja córcia ma rude włoski, przynajmniej tak mi się wydaje ,że to ona przymierza ten strój uszyty przez ciebie :)
OdpowiedzUsuńa co do kapturka to wspaniały
no no malowana lala jak żywa :) A minę ma taką jakby chciała przechytrzyć wilka :D Dużo pracy w nią włożyłaś! Suuuper!
OdpowiedzUsuńŚliczna!!!
OdpowiedzUsuńMnie się złośliwie ściągnięte brwi rzuciły w oczy nie kolor włosów. Podejrzewam, że babeczka, która go dostanie ma takie cudne włosy :)
Cudna lala, duża bo danonków się najadła :)
Ale ogromny, dorodny Kapturek, dużo pracy przy nim było ... i faktycznie wściekły jakiś:) pewnie babci nie zastał:)pozdrowionka
OdpowiedzUsuńŚwietny Kapturek,a jaki duży :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu nie ma mego wcześniejszego komentarza:(Pisałam,że kapturek cudny,a ma taki kolor włosów bo może Sylwia ma podobny kolorek,bo Sylwii podobał się ten kolorek włosów dla tego takie ma:)
OdpowiedzUsuńCzerwony kapturek jest fajny i taki cały czerwony:)
OdpowiedzUsuńAsiu ciągle Cię podziwiam jak Ty go zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuń