środa, 28 stycznia 2015

Wracam

Dawno mnie tu nie było, teraz będę częściej zaglądać na Wasze blogi i nadrobię zaległości.
Zmęczona byłam ozdobami świątecznymi, musiałam odreagować.

Najpierw pokażę to, co powstało dla Tynki i Jej córeczki Zosi.

Powstały też takie majtasy.
  
A dziś upiekłam szarlotkę karmelotkę 
częstujcie się :)
Pozdrawiam 
Joanna

16 komentarzy:

  1. To ja zacznę od szarlotki;) Pycha!
    Liski rewelacyjne!!! Co prawda widziałam pojedynczego, ale w całym stadzie, a na dodatek z mamą lisicą, a może tatą lisem - widok niepowtarzalny!!
    Stringi superanckie! Wspaniały prezent na walentynki;)
    Trzymam Cię za słowo Asiu;) nie musisz zawsze pokazywać robótek, od czasu do czasu pokaż swoje cudne widoki, a przede wszystkim zimę:) Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak dawno Cię nie czytałam, myślałam że zapomniałaś już o nas:)
    Lisia rodzinka bardzo fajna, wesolutka! Podobają mi się szydełkowe mordki lisie!!! A cisto wygląda przepysznie!!!
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki Anuś :) w następnym poście znajdziesz moje widoczki. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko piękne, ale te majtasy są superanckie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu - powiem krótko - ślicznie i apetycznie, bo resztę koleżanki już napisały.
    A swojskie widoczki pokaż koniecznie.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale liski chytruski!!! jeszcze jakieś gąski by im sie przydały:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze raz Asiu DZIĘKUJEMY :)
    Liski są świetne!
    A wiesz, że te lisie mordki odwrócone na drugą stronę spełniają rolę serduszek? ;) Chrzestna Zosi na to wpadła :)
    Są urocze...
    a szarlotka wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Szarlotka wygląda bardzo apetycznie. Majtki jak znalazł na walentynki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe liski :-) Bardzo mi się podobają :-)
    Majteczki cudowne.
    A szarlotka wygląda pysznie :-) Dobrze, że mam ją tylko na zdjęciu, bo na pewno bym się jej nie oparła...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczności zrobiłaś.Uwielbiam szarlotkę.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super rzeczy powstały i taka- mniam, mniam szarlotka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że już wróciłaś, bo tak to już jest, że jak się do kogoś zagląda, a tego kogoś nie ma, to przychodzą różne myśli:)
    Liski cudne, całe stado i ten pojedynczy. Ze stringami to już blogowa moda, ciekawe czy można w nich chodzić:))))
    Pozdrawiam Joasiu serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie słodkie te listki! Przepiękne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajny lis :) A szarlotka to moje ulubione ciasto.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale dużo wspaniałych lisków

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałości!!! Szarlotka wygląda bardzo apetycznie!!!Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń