Takie cudne aniołki powstają w pracowni terapeutycznej. Niestety pacjenci mogą tylko podziwiać jak powstają, sami nie są w stanie takiego zrobić.
A ten śliczny aniołek jest mój:) Każdy uczestnik wigilii mógł sobie jednego zabrać do domu.
Pozdrawiam :)
Joanna
Trochę przykre ,ale dobrze że miał kto robić te Anioły za nich .
OdpowiedzUsuńśliczne i bardzo oryginalne. Pozdrawiam i dużo szczęścia na Nowy Rok życzę. Abia
OdpowiedzUsuńPiękne i pomysłowe! Chyba są z bibuły, tak?
OdpowiedzUsuńważne , że mogłaś być z tymi pacjentami, aniołki interesujące:)pozdrawiam!!!!!
OdpowiedzUsuńśliczne aniołki...
OdpowiedzUsuńmam koleżankę , która w szpitalu prowadzi właśnie takie zajęcia
Bardzo ciekawe aniołki! Ładne! Zdrowia i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńJoanna, un petit coucou, pour vous souhaiter une belle année 2014.
OdpowiedzUsuńMerci pour votre gentil commentaire
un grand bravo pour toutes vos belles créations.
Amitiés.Celeste
Piękne i oryginalne aniołki :) Podziwiam Waszą kreatywność. Życzę, aby w Nowym Roku ciepło Waszych serc rozgrzewało serca pacjentów, a radość, którą im dajecie, aby wracała do Was.
OdpowiedzUsuńAle śliczne te Twoje aniołki! Niezwykle pomysłowe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń