wtorek, 8 stycznia 2013

Cappuccino i śmietana

Jutro idę odwiedzić koleżankę, która wczoraj miała ucinięcie pęcherzyka żółciowego, na szczęście udało się zabieg przeprowadzić laparaskopowo. Idąc w odwiedziny zazwyczaj zanosi się coś słodkiego na poprawę humoru. Pomyślałam muffinkach, w tym przypadku muszą być szyte, nie mogłam nic znaleźć w sieci.
Wpadałam na blogi i podpatrywałam muffinki, niestety nic to nie dało.
Pomyślałam o Edytce, która już mi kiedyś pomogła. Napisałam z prośbą o pomoc, bardzo szybko ją otrzymałam... ślicznie dziękuję:)))
Szyłam muffinki w pośpiechu, bo nie tym dzisiaj powinnam się zajmować. Dużo im brakuje do tych, które można podziwiać na blogu Edyty Dysiakowo
Ale i tak jestem z nich dumna.
A oto efekt mojej pracy.


Muszę jeszcze napisać, że strasznie wciągają... miały być dwie.
Pozdrawiam 
Joanna

26 komentarzy:

  1. Jakie słodkie muffiny hmmm apetycznie wyglądają :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodko wyglądają! Ja dostałam podobne od Agnieszki z bloga "Z zieloną szmatką w tle", są super! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne i przepysznie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne i kuszące :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Babeczki świetne, prawdziwie śmietankowe:)

    OdpowiedzUsuń
  6. o raaany jakie super az mi slinka leci :) kolezance zycze szybkiego powrotu do zdrowia :) moj tato 2 miesiace temu tez miał taki zabieg a dzis poszedł 1 dzien do pracy po nim :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No ja też bym była dumna ,jak bym zrobiła takie smakowitości!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mniam, bardzo apetyczne!
    Asiu, ja już po bólu hehe:) Na rok spokój.

    OdpowiedzUsuń
  9. NAJPIERW FARTUSZEK..TERAZ BABECZKI...SŁÓW BRAKUJE! ŚWIETNE ASIU!

    OdpowiedzUsuń
  10. Rewelacujne babeczki.Niestety ja szyc nie umiem dlatego podziwiam.Dziekuje za odwiedziny.
    pozdrawiam...)

    OdpowiedzUsuń
  11. ale fajne....
    a ja przypominam moją prośbę o wzór.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochana one są śliczne:)I wyglądają tak apetycznie,że zjadłoby się:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, dzisiaj bardzo mniamuśnie u Ciebie, jedna obowiązkowo się poczęstowałam. Super. Pa

    OdpowiedzUsuń
  14. Wcale nieprawda wyszły fajnie bardzo mi się podobają pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  15. ach ach... ale pięknie Ci wyszły :)
    no na stówkę się spodobają koleżance :)
    sama bym chciała takie dostać :)

    pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczności, super się prezentują.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny pomysł z tymi ciasteczkami i do tego nie tuczące! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. a ja myślałam, że je upieczesz... hihi a tu taka niespodzianka... bardzo apetycznie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  19. jakie one sa swietne pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  20. Przesłodkie te muffinki, wcale się nie dziwię, że jesteś z nich dumna:) Pokazałaś mistrzowską klasę w szyciu!
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. Muffinki super i szkoda ze nie można ich zjeść:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Takiego capuccino to ja jeszcze nie piłam :)

    OdpowiedzUsuń