czwartek, 21 maja 2015

Szyciowo

Miałam zamówienie na uszycie gorseciku, tak aby mama dziecka mogła go sama ozdobić haftem, rozm. 98.
Paczuszka powinna być już na miejscu, ale nie mam jeszcze wieści czy jest dobry.
50cm kociak to gratis, Dzień Dziecka się zbliża, z najlepszymi życzeniami dla małej klientki Zosi:) Uszyty z mięciutkiej bawełny, która została ze śpioszków.
A takie pocieszacze kupiłam wczoraj :)
Zantedeschia 
 Begonia
Pozdrawiam
Joanna

12 komentarzy:

  1. Jaka piękna ta kamizelka! Świetna! A kocur obłędny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczny gorsecik,mam nadzieję że jak już będzie wykończony haftem to jakieś zdjęcie znajdzie się na blogu.Kotek bardzo uroczy.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny gorsecik- ciekawe jak będzie przyozdobiony, a kociak rewelacja :)
    Kwiatuszki urocze :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam gorsecik , pięknie go uszyłaś. Kotek na pewno ucieszy małą klientkę. My też dzisiaj kupiliśmy begonie , bo bratki już przekwitają. Kolor łososiowy chyba coś podobnego . Niech pięknie rosną Twoje nowe roślinki . Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Asiu, gorsecik uszyłaś perfekcyjnie, po prostu po mistrzowsku! Też jestem ciekawa jak będzie wyglądał wyhaftowany. Kociaczek fantastyczny! Mała właścicielka na pewno w nim się zakocha.
    Pocieszacze śliczne, ja chyba coś kupię w niedzielę, są targi.
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gorsecik jest cudny :) jestem pełna podziwu :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny gorset,dużo pracy w niego włożyłaś,ale warto było :)
    Kocur uroczy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały gorsecik!!! Fajniutki kocurek!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Asieńko cudnie uszyłaś ten gorsecik, zdolna jesteś baaardzo, oj bardzo!!! Wiedziałam, że sobie poradzisz. Kociak fantastyczny!
    Dziękuję Ci, odezwę się mailowo. Buziaki przesyłam:)pa

    OdpowiedzUsuń
  10. dawno nie widziałam takiego gorseciku... naprawdę ładnie go szyjesz
    kociak zachwycający
    pozdrawiam Joasiu

    OdpowiedzUsuń
  11. Sliczny gorsecik. Tym gorsecikiem przypomniałaś mi dzieciństwo. Do tej pory mam , zrobiony przez mamę, mój! Raz nawet wnuczka się ubrała jak była malutka.To cudna pamiątka. Myślę, że ten , który uszyłaś też kiedyś będzie pamiątką.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kotek od razu wpada w oko :) Kamizelka super. Przydałaby mi się taka krawcowa oj przydała.

    OdpowiedzUsuń