Prywatna świąteczna wymianka ze znaną wszystkim Janeczką, dla której uszyłam spódnicę.
Wiem już, że się podoba i jest dobra, co mnie bardzo cieszy.
i jeszcze troszkę przydasi i słodkości.
A to cudeńka, które dostałam od Janeczki.
Marzył mi się frywolitkowy komplet, Janeczka dorzuciła jeszcze naszyjnik.
Nie wiem, który piękniejszy, oglądam i się zachwycam :))))
W paczce były jeszcze ciasteczka upieczone przez Janeczkę, moherek, słodkości i kartka z życzeniami.
Ostatnie zdjęcie moje, pozostałe skradzione.
Kochana Janeczko, masz wielkie serce i dług wdzięczności to mam ja.
Ślicznie dziękuję za wymiankę i cudne prezenty :)))
Pozdrawiam
Joanna
To wielkie szczęście Joasiu, że udało nam się spotkać taką osobę. Dla mnie jest to dobry człowiek, dobry pod kazdym względem. Pięknie się wymieniłyście i fajnie, ze jeszcze przed swietami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAsiu, super prezenciory.
OdpowiedzUsuńDzięki za spotkanie. Pa
prezenty świetne..ja jestem zakochana w tych frywolitkach....
OdpowiedzUsuńJak zwykle fajne prezenty! Widziałam już na blogu Janeczki!!!
OdpowiedzUsuńCudowności!!! Janeczka to frywolitkowa mistrzyni!!!
OdpowiedzUsuńAsiu, czy już wszystkie wymianki dostałaś(oprócz mojej hehe) czy jeszcze dostaniesz jakieś cudowności?
Ależ cudeńka:)Pozdrawiam śnieżnie:)
OdpowiedzUsuńFajna wymianka :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny ten frywolitkowy komplet! :)
OdpowiedzUsuńwidzisz...nie nadążam za postami... i za Twoimi robótkami...jak Ty to robisz Joasiu ???
OdpowiedzUsuńspódnica fajna i reszta też:)
OdpowiedzUsuńSpódnica i ślimak dla Janeczki są bardzo łądne. Zakochałam się w biżuteri którą dostałaś,widać,ze Janka włożyła w nią wiele pracy :)
OdpowiedzUsuń