Już kiedyś szyłam takie laleczki, są słodkie i szycie ich to sama przyjemność.
Niestety musicie się przyzwyczaić do takiej jakości zdjęć,
Sylwia siedzi z nosem w książkach i jestem zdana na siebie.
Zapewne jesteście ciekawe jak mi idzie zabawa z decu. Sądziłam, że to łatwiejsze, musiałam kilka razy malować farbą akrylową, czy to normalne??? Kolor już mam i jeszcze dziś przykleję motyw. Zaraz przeszukam zasoby serwetek, a mam je od Was... jak miło, dziękuję :))) Myślę, że w czwartek będzie finisz.
Witam Dominikę Bojarczuk wśród zacnego grona obserwatorów, cieszę się, że ciągle Was przybywa :)))
Przypominam o 33333 u mnie.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Joanna
Lalunia urocza! Takie nogi mieć...takie długie hi,hi! ciekawa jestem bardzo Twojego decu, do czwartku:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, miłej nocki:)))
czwartek tuż tuż....:)) czekam...lala ładna...tylko co inne lale na jej anorektyczne nogi i ręcę :PPPP??
OdpowiedzUsuńa ja mam taką lalunię, ze skrzydełkami :) Zamieszkała w pokoiku moich dzieci :)
OdpowiedzUsuńAsieńko, buziaczki :***
Urocza lalunia:) Czekam na decu, ciekawa jestem co tworzysz:)
OdpowiedzUsuńFajna jest:)
OdpowiedzUsuńsłodka lalunia ...
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwośćią na decu ...
Słodka :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100% :-)
Piękną ma sukienkę.
Pozdrawiam serdecznie.
Ale słodka! Śliczna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajna laleczka taka słodziutka ach Joanno ale brakuje mi jej uśmiechu ;)
OdpowiedzUsuńSłodziunia!!! Ale zgadzam się z przedmówczynią, gdzie ma buzię?
OdpowiedzUsuńZanim zaczniesz kleić przeszlifuj sobie tackę, żeby była gładziutka (o ile tego nie zrobiłaś - sory za 3 grosze ale lepiej się klei na gładkich powierzchniach ;))
Ręce i nogi lali są boskie:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńprzecudna laleczka
OdpowiedzUsuńLaleczka jest przesliczna i super wyglada w tej sukience:)
OdpowiedzUsuńSuper jest ta laleczka podobna do Zuzia lalka nie duża:)
OdpowiedzUsuń