U mnie dziś zimno i wietrznie.
Na przekór pogodzie ślimaki, rozweselone od ucha do ucha.
Mam dla Was nowe kwiatki. Czujecie ich zapach ?
Bardzo wiele radości sprawiają mi Wasze wizyty i to co piszecie, dziękuję :)))
Witam nową obserwatorkę moją Sylwię :)))
Pozdrawiam cieplutko :)
Joanna
Cudowne te slimaki ;)
OdpowiedzUsuńSuper wesołe ślimaczki.
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że po niedzieli zaszczyci nas ciepłem słoneczko.
Pozdrawiam.
Slimaczki są sympatyczne i ten bukiet bzu ,lubie takie kwiatki :)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie wręcz lodowato więc twój bez i ślimaki bardzo dobrze mi zrobiły! No i materiał w niebieskie kwiatuszki - nie kazałaś długo czekać... ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne ślimaczki:)Ładne muszelki mają w kwiatuszki:)
OdpowiedzUsuńW ogrodzie ich nie lubię, ale Twoje są urocze!
OdpowiedzUsuńMoje piękne ślimaczki:) i to już ze świeżo zakupionego materiału, prawda? Pozdrawiam wieczorowo:)))
OdpowiedzUsuńfajniusie te slimaczki:)
OdpowiedzUsuńTwoje prace są równie wspaniałe ...to szycie, to szydełko..podziwiam takie osoby dla których nie ma przeszkody w robieniu czegoś innego...osoby wszechstronne, wykorzystujące dar jakim jest sprawność rączek, dobry gust i smak...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń